Cyberpunk 2077 – Patch 2.0 to godny koniec podróży

Cyberpunk 2077 został wydany w grudniu 2020 roku. Gra miała być cudowna, a była… Zależy. Ja miałem z nią związane same pozytywne doświadczenia. Świat był niepokojąco urzekający, błędów wielu nie doświadczyłem, a każdy z moich Xboksów (także pierwotny One) dawały radę. Teraz jednak pora na Cyberpunka 2077 2.0. To patch towarzyszący właśnie wypuszczony dodatkowi “Phantom Liberty”.

Droga do 2.0

Cyberpunk 2077, Patch 2.0, Xbox Series X, Xbox Series S, PlayStation 5, PC
Deweloperzy, w ramach rozjaśnienia, zafundowali nam skrócony przegląd aktualizacji dostępnych w patchu 2.0 i w dodatku Phantom Liberty. Niestety za dodatkowe poziomy musimy zapłacić.

Mam wrażenie, że Cyberpunk 2077 odzyskał nieco wizerunku dość późno. Każda łatka od premiery coś poprawiała i coś psuła. Jakaś niedziałająca funkcja kosztem stabilności albo przeciwnie. Każda aktualizacja wydawała się skupiać na poprawkach. Niedziałające zadania, stabilność, lootowanie, policja.  Dopiero patch 1.5 był krokiem naprzód i dodawał dodatkową zawartość. Znajdziemy tutaj między innymi apartamenty, nowe bronie i dodatki. Nastąpiły zmiany w SI, drzewku umiejętności i dodano nowe zachowania postaci i… Możliwości. Dużo by pisać, ale od tego momentu zaczęło się dobrze dziać. Był luty 2022 roku. Kolejna duża aktualizacja to już patch 1.6. Wrzesień ubiegłego roku przyniósł nam Edgerunner Update, które nawiązywało do serialu Netfliksa, ale dodawało były nowe zadanie, nowe bronie, nowa kosmetyka. W tym momencie baza graczy ożywiła się, co można zawdzięczać aktualizacjom i serialowi. To jednak nie był koniec. Miała nadejść kolejna, prawdopodobnie ostatnia aktualizacja, a miała wylądować na PC i konsolach wraz z dodatkiem.

Powrót do gry

Cyberpunk 2077, Patch 2.0, Xbox Series X, Xbox Series S, PlayStation 5, PC
Powrót do Night City to dość przyjemne doświadczenie. Miasto jest tak samo brudne i tak samo piękne, jak poprzednio. Tym razem jednak gra jest po prostu lepsza.

Ostatni raz grałem w Cyberpunk 2077 24 lutego 2021. Niedługo po premierze kupiłem grę za bezcen i dość szybko ją przeszedłem, pakując w nią około 100 godzin. Tyle mniej więcej zajmuje zdobycie w niej wszystkich osiągnięć. Teraz, odpalając ją po raz kolejny, zauważyłem kilka zadań do dokończenia, kilka nowych na mapie i masę powiadomień. Wracając po ponad dwóch latach, bo wcześniej nie było powodu, czuję dość silny opór gry. Nie wiem, jak wszystko działało, musiałem od początku ogarnąć, jak działają inteligentne bronie czy hakowanie. Plusem jest to, że gra nie posiada żadnych skomplikowanych mechanik. Na plus można też zaliczyć to, że wszystkie istotne zmiany są tłumaczone na krótkich ekranach instruktażowych. W taki sposób możesz posługiwać się bronią pojazdu, a to są konsekwencje zmian drzewka umiejętności. Po co to pierwsze i dlaczego to drugie było złe? Nie wiem. Wiem tylko, że za dodatkowe 10 poziomów przyjdzie nam zapłacić.

Niczym nowa gra

Cyberpunk 2077, Patch 2.0, Xbox Series X, Xbox Series S, PlayStation 5, PC
Całkowite przebudowanie systemu umiejętności i doświadczenia sprawia, że gracz będzie czuł się nieco zmieszany na początku. Trzeba po prostu poświęcić chwilę na przeczytania tego, co dają umiejętności.

Istotnym rozgraniczeniem jest różnica między zawartością patcha 2.0 i dodatku Phantom Liberty. CD Projekt Red dostarczył nam grafikę, która ułatwi nam orientację. Z tego powodu wiemy, że dodatkowe 10 poziomów jest częścią dodatku Phantom Liberty. Tak samo jest z nową gałęzią drzewa umiejętności, nowymi broniami, kosmetyką i misjami, które mają sprawić, że gra po wsze czasy będzie dawała nam coś do zrobienia. Po stronie aktualizacji 2.0 jest natomiast zmiana w zachowaniu policji (od teraz można ich zgubić, chowając się, bo nie będą magicznie wiedzieć, gdzie jesteśmy), zmiany w lootowaniu (brak ubrań z trupów), zmiany interfejsu, dalsze zmiany w drzewku umiejętności, zmiany w zachowaniu SI podczas walki i zmiany w cyberware. To jednak nie wszystko, bo ubrania straciły pancerz i stały się kosmetyką. Teraz cyberware zapewnia pancerz. Właśnie przez te zmiany deweloperzy sugerują zaczęcie gry od nowa, żeby stracić stare przyzwyczajenia. Fajnie jednak wskoczyć na głęboką wodę.

Kontynuować jednak można

Cyberpunk 2077, Patch 2.0, Xbox Series X, Xbox Series S, PlayStation 5, PC
Wskoczenie w ostatni zapis gry sprawia, że szybko doświadczamy wszystkich zmian. Nie jest to jednak sposób, które sugerują deweloperzy. Dodatkowo nowe zapisy gry nie będą działać na starych konsolach.

Nic jednak nie powstrzymuje nas przed kontynuacją rozgrywki. W tym momencie napotkamy komunikaty w miejscach, gdzie coś się zmieniło. Dostaniemy zadanie odwiedzenia ripperdoca, który wszczepi nam pakiet implantów, w tym pancerz. Gdy po raz pierwszy wsiądziemy do samochodu z bronią, dostaniemy info, w jaki sposób jej użyć. Szybkie sprawdzenie drzewka umiejętności też pozwoli nam zapoznać się z nowym podziałem umiejętności. Potem pozostaje już tylko przyzwyczaić się do sterowania, broni i świata. Cyberpunk 2077 nie wygląda lepiej, bo zmiany graficzne są mało znaczące. Jest za to stabilniejszy. Napotkałem zero problemów, poza kilkoma zwolnieniami w dość dziwnych miejscach. Muszę przyznać, że Cyberpunk 2077 jest obecnie w stanie, w jakim powinien zostać wydany lata temu. Fajnie widzieć, że gra nie została porzucona w momencie, gdy była w dostatecznie dobrym stanie. Wszystko… Po prostu działa. Jasne, że nadal czasami fizyka zawodzi, a ludzie siedzą kilka metrów nad ziemią, ale takie rzeczy można już wybaczyć.

Niczym czołg

Cyberpunk 2077, Patch 2.0, Xbox Series X, Xbox Series S, PlayStation 5, PC
Aktualizacja 2.0 zmienia zupełnie relację między ubraniami i pancerzem. Ponieważ ten ostatni trzeba było gdzieś wcisnąć, to przebudowano cały system wszczepów.

Ciekawą zmianą, która zasługuje na swój własny segment, jest zmiana relacji między ubraniami i wszczepami. Z uwagi na to, że ubrania straciły pancerz, a jedynie część z nich zachowała dodatkowe cechy, trzeba było gdzieś wpakować pancerz. Okazuje się, że idealnym miejscem są wszczepy. Od teraz część wszczepów podnosi statystykę pancerza. Niektóre robią to wartościami absolutnymi. Inne natomiast dodają wartość procentową już posiadanego pancerza. Grając na normalnym poziomie trudności i mając około tysiąca punktów pancerza, czułem się jak czołg. Zwiększona regeneracja zdrowia i redukcja obrażeń sprawiały, że zdrowie rzadko spadało mi o więcej niż 10%. Okazuje się w tym momencie, że trudniej zabić niektórych przeciwników, niż samemu przetrwać w samym środku kryjówki gangu. Jest to zdecydowanie fajne dla osoby, która chce cieszyć się fabułą, ale sądzę, że wybór moich wszczepów nie był optymalny. Mam wrażenie, że można znacznie ciekawsze rzeczy robić z nowym systemem wszczepów.

Przyszłość w innym wydaniu

Xbox One X Cyberpunk 2077 Limited Edition
Ta piękna konsola miała zapewniać nie tylko dostęp do gry, ale także dodatku. Ostatecznie posiadacze konsol poprzedniej generacji dodatku nie dostaną. Chyba czas kupić coś nowszego.

Patch 2.0 to jednak prawdopodobnie ostatnia większa aktualizacja gry. CD Projekt Red ma zaplanowane kilka kolejnych gier. W planach są, między innymi, remake pierwszego Wiedźmina, kolejna odsłona Wiedźmina, a do tego spin-offy, nowe IP i inne prequele/sequele. Plotek jest dużo. Nie jest jednak plotką, że prace nad Cyberpunkiem 2077 mają ustać. Zakładam, że przy grze zostanie mały zespół zajmujący się naprawą błędów, które zostaną wychwycone w najbliższym czasie. Większość zespołu zostanie jednak przesunięta do nowych projektów. Nie ma się co dziwić. Cyberpunk to gra z 2020 roku. Końcówki roku, ale jednak. Niewiele gier dostaje DLC po latach od premiery, kiedy, wydawałoby się, że cały hype już upadł. Phantom Libery miało jednak być początkowo genialnym dodatkiem, który odblokuje dla wszystkich graczy nowy rozdział historii. Tak jednak się nie stało. Co do samego dodatku, to widzę w nim potencjał, ale też braki. To jest jednak temat na inny dzień.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Autor
Picture of Łukasz

Łukasz

Hej, to jest przykładowy tekst. Na pewno go *kiedyś* zmienię!

OpenCritic Contributor

Kategorie

Taka sobie reklama