Super XYX – Tym razem jest wyzwanie

Już sporo vertical scrollerów dostarczyło nam eastasiasoft, ale po raz pierwszy zdarzyło się właśnie to. Nie mogę sobie z nim poradzić. Mam wrażenie, że to bardzo dobrze. Super XYX to wyzwanie. Nie jest psychodeliczny. Nie jest skomplikowany. Po prostu na ekranie dzieje się tyle, że trudno ogarnąć akcję. Bardzo mnie to cieszy.

HoneyLand – Przynajmniej jest tania

Jak każda wcześniejsza gra od AFIL Games i ta nie jest niczym nowym, ale za niewielkie pieniądze zapewnia 30 poziomów prostej zabawy, która wydaje się prosta, ale ma pewną głębię. HoneyLand to gra logiczna, w której musimy doprowadzić misia do słoika miodu. 

Pinball FX — The Princess Bride – Po co w ogóle płacić za pinball?

The Princess Bride, Pinball FX, game art

Pinball to gra o fascynującej historii. Niestety poza tym, że swojego czasu wiele o niej czytałem i oglądałem, to nie wciągnęła mnie ani trochę. Moje granie w pinball skończyło się na darmowym stole Space Cated na Windowsie, jednej grze na prawdziwym automacie i swojego czasu grałem w Bethesda Pinball, też od Zen Studios. A teraz także w Pinball FX — The Princess Bride.

ZombFarm – niedorobionan ze zmarnowanym potencjałem

Kolejna gra od eastasiasoft, które znane jest z wydawania dużej ilości pomniejszych gier (i Xuan-Yuan Sword), to ZombFarm. Co przychodzi wam na myśl, gdy widzicie tę nazwę? Stardew Valley połączone z The Walking Dead? Niestety tak nie jest. ZombFarm to zupełnie inna bestia.

Cat Pipes – Tym razem nie na poważnie

Ostatnio miałem okazję recenzować Doctor Cat, które porusza poważne problemy psychologiczne. Tym razem jest mniej poważnie. Od tego samego wydawcy. Ten sam motyw przewodni. Zupełnie inna gra. Cat Pipes pozwala nam łączyć koty z kotami za pomocą rur. Ratując je? Prawdopodobnie. Ale to bez znaczenia.

Aero The Acro-Bat 2 – A gdyby Sonic był relaksujący?

Moje doświadczenia z czwartą generacją konsol są strasznie ograniczone. Niewiele osób miało w Polsce dostęp do oryginalnych konsol, a każdy z moich Pegasusów zawsze padał. U kolegi jednak kilka partyjek Contry i TMNT się udało zagrać. Nie mogłem jednak słyszeć o Aero The Acro-Bat 2. Aż do teraz.

Kingdoms of Amalur: Re-Reckoning jest świetne jak zawsze

Gdy w 2012 roku Kingdoms of Amalur ujrzało światło dzienne, ludzie spodziewali się czegoś wielkiego. Premierze towarzyszyły jednak skandale, procesy windykacyjne i upadłość studia odpowiedzialnego za produkcję gry. Teraz KAIKO (spece od brudnej roboty do wynajęcia) i THQ Nordic wydały odświeżoną wersję gry – Kingdoms of Amalur: Re-Reckoning i… Jest tak, jak było.

Green Hell – Ekonomia zupy na pełną skalę

Otrzymanie Green Hell do recenzji było jednym z moich sukcesów. Lubię recenzować gry, których deweloperzy mogą przeczytać recenzję. Dopiero teraz – po latach – w pełni mogę docenić tę grę, bo postanowiłem zdobyć wszystkie dostępne osiągnięcia. I mam nieco mieszane uczucia, bo gra jest dobra, ale…

Botany Manor – Jednorazowa botaniczna przygoda

Coraz więcej pojawia się na rynku przygodówek z gatunku gier „cozy”. Pastele, powolna rozgrywka, prosta grafika i nastawienie na opowieść. Gatunki się różnią. Style się różnią. Jedno jednak pozostaje takie samo. Gry są po prostu przyjemne z jakiegoś powodu. Botany Manor to właśnie jedna z takich gier.

Brotato – Czy powiedzieć mu, że marnuje czas?

Czasami zdarzy się gra, która w koncepcji jest fajna. Jest nią Brotato. Jest niczym pomiot powstały z pijanego zbliżenia Vampire Survivors i The Binding of Isaac. Koncepcja z jednego, grafika nieco z drugiego i powstało to coś. Dlaczego to jednak się nie udało? I czy na pewno się nie udało?