Indiana Jones and the Great Circle – Nowe oblicze adaptacji

Indiana Jones to postać kultowa. Miliony osób wychowywały się, oglądając filmy z tą postacią i grając we wcześniejsze odsłony gier. Dopiero Indiana Jones and the Great Circle to jest gra, która łączy w sobie magię kina i gier wideo. Indiana Jones and the Great Circle to przygoda, którą będzie ciężko odstawić.
Starfield: Shattered Space – All Must Serve

Pierwszy dodatek fabularny już tu jest. Po roku łatania Starfield i małych dodatków, Shattered Space dodaje nową linię fabularną z kilkoma zadaniami. Pozwolą nam one zgłębić problemy tajemniczej frakcji House of Va’ruun. Dodatek Shattered Space może na pierwszy rzut oka wydawać się niewart swojej ceny, ale szybko okazuje się, że jest nieco inaczej.
The Elder Scrolls: Castles – Najnowszy TES już tu jest!

Dziwne to uczucie, gdy wyczekujecie kolejnej gry z serii, a jakiś losowy baner w mediach społecznościowych reklamuje wam, że ona już jest. Okazuje się bowiem, że kolejną częścią w serii The Elder Scrolls nie jest The Elder Scrolls VI, tylko The Elder Scrolls: Castles. Gra jest już dostępna na Androida i iOS.
Fallout 76: Atlantic City – Mój nudny weekend nad oceanem

Wiem, że to bluźnierstwo, ale lubię Fallouta 76. To naprawdę przyjemna gra, w której można spędzić setki godzin, jeśli przymknie się oko na kilka błędów. Jest ich na szczęście coraz mniej, bo praca nad grą nadal trwa. Skutkowało to licznymi rozszerzeniami, takimi jak Wastelanders, Steel Reign, The Pitt i najnowszym – Atlantic City. Fallout 76: Atlantic City to tak naprawdę dopiero pierwsza część rozszerzenia o nazwie Boardwalk Paradise. I nie jest fajnie.
Starfield – Per Aspera Ad Astra

Starfield — jedna z najbardziej wyczekiwanych gier 2023 roku. Perełka, która miała wywindować Xboksa w oczach graczy. Inwestycja w Bethesdę, która miała się opłacić. A jak było? No nie wiem, Xbox tylko stał się jednym z najgorętszych produktów w sklepach online i stacjonarnych. Mimo tego, że gra jest za darmo w ramach subskrypcji Game Pass, to nadal sprzedaje się całkiem dobrze w wersji fizycznej. Takie tam.
Redfall – Nie wiem, o co chodzi…

Gdy Redfall zostało wydane, akurat nie mogłem zagrać w tę grę. Widziałem jednak reakcję na nią. Jad sączy się z ust każdego, kto w grę zagrał. Podobno była ohydna. Sztucznej inteligencji zarzucano głupotę. Gra miała działać źle. Strzelać się miało tragicznie. Tak naprawdę gra ma jednak tylko dwa problemy. Zrobiło ją złe studio i coś poszło nie tak ze skalą.
Ghostwire Toyko – Tylko czy warto było czekać?

Ghostwire: Tokyo to jedna z gier, których ekskluzywność Microsoft uszanował podczas przejmowania ZeniMax Media, a więc też Bethesda Softworks i Tango Gameworks. Gra się ukazała ekskluzywnie na PS5 w zeszłym roku i teraz pojawiła się na Xboksie Series X i S w ramach usługi Game Pass. Czy warto było czekać? Zacznijmy od zarzutu “gorszej wersji” […]