HoneyLand – Przynajmniej jest tania

Jak każda wcześniejsza gra od AFIL Games i ta nie jest niczym nowym, ale za niewielkie pieniądze zapewnia 30 poziomów prostej zabawy, która wydaje się prosta, ale ma pewną głębię. HoneyLand to gra logiczna, w której musimy doprowadzić misia do słoika miodu.
Sokolab – Uroczy robot po prostu przesuwa kostki

Ciąg dalszy maratonu z AFIL Games. Tym razem Sokolab. Jest to kolejna raczej prosta gra, w której przyjdzie nam przesuwać pudła. Tym razem jednak nie w magazynie, czy na plaży. Nie będą to też skomplikowane kształty, tylko proste kostki. Sokolab oferuje nam 50 poziomów, które zatrzymają nas w miejscu na dłuższą chwilę.
Cat Pipes – Tym razem nie na poważnie

Ostatnio miałem okazję recenzować Doctor Cat, które porusza poważne problemy psychologiczne. Tym razem jest mniej poważnie. Od tego samego wydawcy. Ten sam motyw przewodni. Zupełnie inna gra. Cat Pipes pozwala nam łączyć koty z kotami za pomocą rur. Ratując je? Prawdopodobnie. Ale to bez znaczenia.
Doctor Cat – Poważne problemy w małej grze

Trudno jest powiedzieć, że jakaś prosta gra dotyka poważnych tematów. Saga Senui ładnie przedstawia problemy ze schizofrenią w mitycznym świecie. Tell My Why prezentuje nam problemy akceptacji społecznej we współczesnym świecie. Doctor Cat natomiast opowiada historię realnych problemów psychologicznych przez dialogi i proste układanki. Mniej imponujące, to na pewno.
Botany Manor – Jednorazowa botaniczna przygoda

Coraz więcej pojawia się na rynku przygodówek z gatunku gier „cozy”. Pastele, powolna rozgrywka, prosta grafika i nastawienie na opowieść. Gatunki się różnią. Style się różnią. Jedno jednak pozostaje takie samo. Gry są po prostu przyjemne z jakiegoś powodu. Botany Manor to właśnie jedna z takich gier.
Under the Warehouse – Cześć, Nieznajomy

Under the Warehouse to jedna z tych gier, które co prawda przeszedłem, ale nie wiem jak, i nie wiem dlaczego. Under the Warehouse to gra, która nie zachwyca fabułą, nie powala wyglądem i nie czaruje klimatem. Brakuje w niej natomiast logiki i przyjemnej rozgrywki. Mam rację, czy może gra coś ukrywa?
KarmaZoo – Odzyskałem wiarę w ludzkość

Gdy zaczynasz recenzję i okazuje się, że cała rozgrywka opiera się na sporej ilości graczy, to nie dziwi zwątpienie. KarmaZoo to jedna z takich gier. Gra od deweloperów, którzy nic specjalnego nie zrobili. Nie ma tutaj przyciągania wielkiej marki. Jednak… KarmaZoo to fajna gierka, w którą grają ludzie na całym świecie.
Keep Talking and Nobody Explodes – Nietypowa gra dla dwóch graczy

Po zakończeniu przygody z Overcooked: All You Can Eat, przyszedł czas na znalezienie sobie kolejnej gry, w którą można casualowo pograć w kilka osób. Przypomniało mi się, że już chyba lata temu dostałem Keep Talking And Nobody Explodes. Teraz wiem, że początkowo jej nie doceniałem.