goonswarm to niewielkie studio założone przez weteranów, którzy pracowali dla znanych rosyjskich deweloperów i wydawców. Sin Slayers to natomiast ich najnowsza gra. Jej założenia są ciekawe, jakość talentu rokuje nadzieję na porządną grę, ale jest to też jedna z niewielu gier, którym nie udała się dość skromna kampania na Kickstarterze.
Czytaj dalej…Xitilon stał się ostatnio głośnym człowiekiem, deweloperem i wydawcą wśród łowców osiągnięć. Wykorzystywał on lukę w zasadach ustanawiania osiągnięć, wypuszczając kolejne aktualizacje gier, które mają 1000G. Microsoft ostatnio zwrócił na niego uwagę i kazał zmienić kilka rzeczy. Jedną z pierwszych ofiar jest Smart Moves.
Czytaj dalej…Gier imprezowych pojawiło się ostatnio sporo na konsolach i PC. Dołączyły do klasyków pokroju FIFY i Overcooked. Moving Out, Overcooked! All You Can Eat i Totally Reliable Delivery Service to jedne z nowszych, ale na konsole niedawno trafiła kolejna gra, która na komputerach debiutowała lata temu — Golf With Your Friends.
Czytaj dalej…Praca często jest powodem zmian w życiu. Okazało się, że u mnie, poza koniecznością wcześniejszego wstawania i braku czasu na granie, nastała konieczność zmiany telefonu. Mojego OnePlusa 3T zamieniłem na Oppo A53. Mam mieszane uczucia co do zmiany, bo najwyraźniej 3T to genialny telefon sprzed lat.
Czytaj dalej…Wraz z moją dziewczyną uwielbiamy i nienawidzimy grać w Overcooked!, zależnie od poziomu. Toteż była bardzo podekscytowana, gdy Team17 dało mi szanse zrecenzowania gry. Overcooked! All You Can Eat to kompilacja pierwszej i drugiej gry wraz ze wszystkimi dodatkami. Ale czy jest warta więcej niż każda z nich osobno?
Czytaj dalej…Grając w Super Toy Cars 2, nie mogłem pojąć jednej rzeczy. Dlaczego gra tak wybrakowana i tak z ostatniej epoki potrafi przyciągnąć mnie na dłuższą chwilę? Jeszcze jeden wyścig, a potem jeszcze jeden, a podczas każdego przeklinałem grę za jakość wykonania, błędy i brak jakiejkolwiek akceptowalnej fizyki.
Czytaj dalej…Kto mówił, że pierwszy dzień pierwszego tygodnia nowego roku trzeba zacząć z przytupem? Nikt, dosłownie. Dlatego dzisiaj na warsztat bierzemy grę, która zapewne nie zachęca na pierwszy rzut oka nikogo. Zombies ruined my day to prosta strzelanka od nieznanego studia. Zombie apokalipsa dla wszystkich. Co może pójść źle?
Czytaj dalej…Ratalaika Games… Hiszpanie uraczyli nas w tym roku masą gier z gatunku „visual novel”. Była homoseksualna szpiegowska intryga, psy rzucające wyzwania światu, ciężki poranek po upojnej nocy, czy nastoletnia pani detektyw. Nie było jednak randkowania z automatami w tle. To dało nam dopiero Arcade Spirits.
Czytaj dalej…Jestem jedną z tych osób, które uważają, że najlepszy drift był we wczesnych Undergroundach od Electronic Arts. Mimo tego, że późniejsze gry wyścigowe również mocno stawiały na technikę jazdy w kontrolowanym poślizgu, nie było to zbyt ekscytujące i dobrze wykonane. Inertial Drift chce nam pokazać, że da się ten element jazdy zrobić dobrze.
Czytaj dalej…Xiaomi dominuje na rynku taniej elektroniki użytkowej. Pozycję zdobywają nie tylko ceną, ale też jakością wykonania i zaskakującym wachlarzem inteligentnych urządzeń. Ostatnio używałem Xiaomi Mi Band 4C i to jest ich pierwszy produkt, który nie ma dla mnie sensu. Dlaczego?
Czytaj dalej…